Od października 2017 roku, czyli od momentu kiedy jarociński szpital znalazł się w tzw. sieci – 51 osób trafiło na stół operacyjny z powodu przepukliny jamy brzusznej. To schorzenie bardzo uciążliwe dla pacjentów i nie leczone w odpowiedni sposób może być bardzo groźne.
Przepuklina jamy brzusznej najczęściej dotyka osoby starsze, otyłe, źle odżywiające się, ciężko pracujące fizycznie czy uprawiające wyczynowy bądź też forsowny sport.
– Najprościej mówiąc przepuklina to przesunięcie narządów wewnętrznych poza granicę jamy brzusznej. Nieleczona rozrasta się i stanowi zagrożenie dla pacjenta. Uwięźnięcie worka przepuklinowego wraz z zawartością może doprowadzić do niedrożności mechanicznej, co z kolei może być przyczyna martwicy i przedziurawienia jelit. Charakteryzuje się nietypowym uwypukleniem, które pojawia się w okolicy pachwiny, pępka czy blizny pooperacyjnej. Pewność, czy to jest faktycznie przepuklina daje na przykład badanie USG. – wyjaśnia lek. Krzysztof Gruszczyński, specjalista chirurg i zarazem kierownik Oddziału Chirurgicznego.
Niestety, leczenie farmakologiczne przepukliny brzusznej jest nieskuteczne i najlepszym rozwiązaniem jest operacja.
– Przepuklinę operuje się albo metoda laparoskopową, albo przy użyciu materiałów syntetycznych .Pacjent po zabiegu powinien prowadzić oszczędzający tryb życia, nie forsować się i przestrzegać odpowiedniej diety. Powodem jest ryzyko nawrotu choroby. – dodaje lek. Krzysztof Gruszczyński, specjalista chirurg i zarazem kierownik Oddziału Chirurgicznego.
Na przełomie roku 2016/2017, kiedy jeszcze obowiązywał poprzedni system finansowania szpitala przez Narodowy Fundusz Zdrowia tego typu operacji przeprowadzono znacznie więcej.
– To było ponad 140 zabiegów i myślę, że w tym roku będzie to podobna liczba. Mamy dopiero połowę roku, więc do grudnia pacjentów z tym schorzeniem zapewne przybędzie. I my jesteśmy na to przygotowani zarówno finansowo jak i oczywiście technicznie.– dodaje Leszek Mazurek, prezes szpitala.
Zabieg chirurgicznego leczenia przepukliny jest świadczeniem refundowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a operacje są najczęściej planowane z wyprzedzeniem.