W lipcu szpitalne laboratorium wprowadziło możliwość bezgotówkowego płacenia za badania uruchamiając terminal płatniczy. Po blisko czterech miesiącach już wiadomo, że był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę, bo z tygodnia na tydzień liczba osób płacących w ten sposób rośnie. Korzystają z tego przede wszystkim ci, którzy robią sobie dodatkowe badania, na które nie mają skierowania od specjalistów.
Laboratorium w jarocińskim szpitalu wykonuje niezliczoną ilość badań z zakresu chemii klinicznej, hematologii, hemostazy, analityki ogólnej, oznaczenia hormonów i markerów nowotworowych, równowagi kwasowo-zasadowej czy serologii grup krwi. Rocznie ich liczba dochodzi do 60 tys. Część z tych badań pacjenci przeprowadzają we własnym zakresie m.in. z powodu braku możliwości zdobycia skierowania od lekarza rodzinnego.
– Z naszych danych wynika, że od momentu uruchomienia terminala co miesiąc transakcje kartą wynoszą średnio 4-5 tys. złotych. To całkiem niezły wynik, zważywszy na fakt, że nie wszyscy jeszcze wiedzą o takiej możliwości. Najczęściej z tej opcji korzystają ludzie młodzi, którzy są za pan brat z technologią. Osoby starsze nadal wolą płacić gotówką, choć i tutaj nie ma reguły, bo i one czasami korzystają z takiego rozwiązania. – wyjaśnia Leszek Mazurek, prezes szpitala.
Najczęstsze płatne badania wykonywane w szpitalnym laboratorium to specjalistyczne badania dotyczące m.in. chorób tarczycy, nowotworów czy obecności wirusa HPV.