Nadużywanie alkoholu bywa jednym z powodów, dla których pacjenci trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy jarocińskiego szpitala. W ubiegłym roku SOR przyjął blisko 60 takich osób. Większość stanowili mężczyźni, chociaż nie brakowało też i pań. Niestety, czasami zdarzają się osoby agresywne, które awanturują się podczas badań.
Najczęściej na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafiają pacjenci z zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania spowodowanymy użyciem alkoholu. Tylko w ubiegłym roku personel zajmował się 10 kobietami i 48 mężczyznami. Niektórzy byli dowożeni do szpitala przez policję, która interweniowała podczas hucznych libacji alkoholowych czy awantur domowych.
– Praca personelu SOR nie należy do najłatwiejszych. Bywa, że pacjenci pod wpływem alkoholu zachowują się napastliwie, awanturują się i nie chcą poddać badaniom.Zdarzają się również obelgi pod adresem załogi, były nawet próby rękoczynów. W wyjątkowo trudnych sytuacjach pomaga nam policja, bo nie możemy sobie pozwolić na to,
aby takie osoby stwarzały zagrożenie dla nas i pozostałych pacjentów. Krótko mówiąc- takie sytuacje nie mogą dezorganizować pracy całemu oddziałowi. – wyjaśnia Wanda Olesińska,kierownik ds. pielęgniarek i średniego personelu medycznego i pielęgniarka SOR.
Jednak nieprzyjemne zachowania pacjentów zdarzają się również na innych oddziałach.
– Z jednej strony rozumiemy pacjentów i ich rodziny, bowiem w sytuacjach stresowych mogą pojawić się nerwy i czasami nie da się ich utrzymać na wodzy. Z drugiej jednak strony w naszym szpitalu pracują profesjonaliści, którzy wiedzą, co robią. Więc warto im zaufać i zastosować się do zaleceń. Wszyscy oszczędzimy sobie wtedy niepotrzebnego stresu.- dodaje Leszek Mazurek, prezes szpitala.
Warto pamiętać, że w wielu sytuacjach prawo stoi po stronie lekarzy i według Sądu Najwyższego moga oni liczyć na ochronę.