Upały dają się wszystkim we znaki, dlatego też lekarze apelują o niewychodzenie z domów w godzinach od 12 do 15, kiedy słońce jest najostrzejsze. Szczególnie odnosi się to do osób starszych i dzieci, które są najmniej odporne na wysokie temperatury. Niemniej ci, którzy już nie potrafią sobie sami poradzić ze skutkami ubocznymi żaru lejącego się z nieba szukają pomocy w jarocińskim szpitalu.
Takich pacjentów na szczęście nie ma dużo, jednak zdarza się, że osoby osłabione przez odwodnienie organizmu szukają ratunku w szpitalu. Utrata wody prowadzi do zaburzenia równowagi elektrolitowej, a w efekcie może skutkować zaburzeniami rytmu serca czy omdleniami. Równie niebezpieczny może być udar cieplny spowodowany zbyt długą ekspozycją ciała na słońce. Objawia się m.in. silnymi potami, zawrotami i bólem głowy ,wymiotami, dreszczami, utrata przytomności czy zaburzeniem oddychania.
– Każdego lata w okresie dużych upałów do naszego szpitala trafiają osoby z podobnymi objawami. Najczęściej są to seniorzy, którzy są odwodnieni. Czasami konieczne okazuje się podanie dożylne glukozy lub chlorku sodu. Osoby w starszym wieku mają zaburzenia pragnienia i najprościej mówiąc- nie chce im się pić. A to bywa bardzo zgubne, bowiem łatwić jest przegapić moment, kiedy granica zostaje przekroczona.- wyjaśnia Wanda Olesińska, szefowa szpitalnego personelu i pielęgniarka.
Lekarze apelują również o ochronę głowy i karku przed przegrzaniem. I dotyczy to wszystkich, bez względu na wiek.
– Radziłbym się stosować do rad lekarzy i dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Należy pamiętać, że nie każdym płynem ugasimy pragnienie. I to powinni sobie wziąć do serca szczególnie rodzice, którzy swoim dzieciom bardzo często dają słodkie, bezwartościowe napoje. Przypominam również o niepozostawianiu dzieci i zwierząt w rozgrzanych i zamkniętych samochodach. Niestety, mimo apeli w mediach co jakiś czas docierają do nas takie informacje. – dodaje Leszek Mazurek, prezes szpitala.
Na udar cieplny oprócz starszych i dzieci – bardziej narażone są osoby otyłe, które wbrew pozorom nie zawsze pocą się i w ten sposób schładzają swój organizm.